czwartek, 24 kwietnia 2014

Rozdział 6

No więc w skupieniu mijaliśmy auta. Pomyłka, Harry ze spokojem mijał samochody, a ja byłam kłębkiem nerwów.. Nic tylko rozmyślania, rozmyślania na temat tego dupka. Nie mam pojęcia gdzie jestem, boję się o mojego brata, lecz chyba ja teraz mam większe problemy. Po dłuższym milczeniu doprowadziło mnie to do szału!
-Harry!
-Słucham?
-Skończmy to! Chcę do domu.. Nie wiem gdzie jestem, ani po co jestem Ci potrzebna?! Po co mnie wozisz w tym swoim paskudnym aucie?!
-Och nie podoba Ci się? Myślałem, że jak najbardziej lubisz takie autk...- tu mu przerwałam, a co potem miało okazać się moim dotychczasowym największym błędem.
-Przestań o tym gadać! Dobrze wiesz o co mi do cholery chodzi!!!
-Nie przerywaj mi suko!!! Kurwa nie rozumiesz, że teraz do jebanej kurwy mam dosyć twoich narzekań? Mam zamiar Cię ukarać i się z tym pogódź. I przyjmij do wiadomości również to, że jesteś moją kolejną zdobyczą.
-Och, co to to nie! Nie będziesz mnie miał skurwielu, idź się kurwa trzepnij w łeb!
-Tylko ja mogę Cię kurwa wyzywać! Spuść z tonu albo Cię kurwa zaraz zerżnę tak, że się nie pozbierasz! Ile razy kurwa mam Ci powtarzać, że mam słabą cierpliwość?
-Kulaj dropsa kurwa.- Harry wybuchnął śmiechem... Cóż przynajmniej przestanie sie wydzierać
-Z czego tak rżysz?-Ośmieliłam się odezwać.
-Skąd masz to wyrażenie?-Zachowywał się jak niedojebany dzieciak... No kurwa z dupy wytrzasnęłam.
-A co Cię to? Prowadź lepiej uważnie i powiedz mi wreszcie dokąd jedziemy.
-Jedziemy do twojego braciszka, zażądam usunięcia jego startów na całe życie w zamian za ciebie złotko-i tu puścił mi oczko- A prowadzenie auta zostaw mnie.
-Chyba śnisz, możesz mnie wziąć tylko zostaw Lou-Odpowiedziałam lodowato.
-Nie kochanienka, Ty JUŻ jesteś moja.
-O nie, nie waż się czegokolwiek ze mną zrobić w takim razie!-Spojrzałam na niego z jeszcze większym chłodem, chociaż nie wiem czy to możliwe.
-Nie patrz tak na mnie złotko, jeszcze będziesz wołać moje imię nie ze złości tylko rozkoszy.-ten to ma tupet
-O nie mój drogi, nie mam zamiaru kiedykolwiek pakować się z tobą do łóżka ani wymienić z tobą śliny- uśmiechnęłam się do niego sarkastycznie- obrzydza mnie wszystko co z tobą związane.
Harry, co chyba stało się jego nawykiem, zjechał na pobocze i gwałtownie wpił się w moje usta. Nie powiem, smakował bardzo dobrze. Smakował miętą i odrobiną cytryny. Zniewalająca mieszanka. Bez żadnych oporów poddałam się jego zachłannym pocałunkom. Nagle oderwał się ode mnie ze zwycięską miną.
-Czy aby na pewno się mnie brzydzisz?- dodał z lekkim sarkazmem- Bo właśnie uświadomiłaś mi, że nie.
-Och nie myśl sobie za dużo. To było... interesujące,ale tylko dlatego, że wziąłeś mnie z zaskoczenia.
-Jeny dziewczyno czy ty masz odpowiedź na prawie każde pytanie, czy choćby stwierdzenie? Zawsze musisz wyrazić swoje zdanie?
-Och, a czy to co powiedziałam utwierdza Cię w tym przekonaniu? Bo ja uważam,że to najzwyklejsza obrona.
-No dobra maleńka nie mam już ochoty gadać, więc zdrzemnij się, albo po prostu siedź cicho. Muszę wykonać teraz ważny telefon, a potem odpocząć umysłowo, bo strasznie wyczerpujesz tą swoją cholerną gadaniną.

Minęła godzina od czasu jego ostatniego zdania. Nie odpowiedziałam nic bo uraził moje ego. Że niby ja go męczę. Powinien choć raz wziąć pod uwagę kogoś innego, a nie tylko siebie.
-Kotku, wiesz? Właśnie zajechaliśmy pod twój domek. Masz ochotę spotkać się z braciszkiem? Tylko teraz posłuchaj mnie uważnie. Żadnych numerów. Wracasz do domu wciskasz mu jakiś kit, a my nagle z moją ekipą wpadamy i jakoś ustali się resztę ok? Ale ani mi się waż zrobić coś nie po mojej myśli.
-Ok mogę już wysiąść?-Ten idiota nawet nie wie, do czego jestem zdolna, w głowie już miałam plan co zrobię na początku. To się chłopaczyna zdziwi. Gdy stanął na stacji zdążyłam zadzwonić do Louisa i wszystko z nim obgadać, a tak od tematu to strasznie długo siedział w tej toalecie. Zastanawiam się dlaczego.
-Oczywiście złotko, nie zapomnij, że ja Cię obserwuję.
I z natłokiem myśli, i już obrazując mój plan zapukałam do drzwi domu mojego brata.



3 komentarze:

  1. Fajny <333 Dodawaj częściej ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepraszam, ale mam tyle nauki, że nie wyrabiam :/// Wiem że ciągle obiecuję i tak dalej, ale to straszne... Na razie myślę, że nie dodam do 15.06 a potem chyba będę bo będzie luz /Lenox

    OdpowiedzUsuń